Nauczyciel szuka pracy | ![]() |
![]() |
Autor: Ewelina Zasada | |
Absolwentom kierunków pedagogicznych coraz częściej po studiach grozi bezrobocie. Dyrektorzy szkół często zwalniają już zatrudnionych nauczycieli lub ograniczają im godziny pracy, nie mówiąc o zatrudnianiu nowych. Nauczyciele z długim stażem mogą przejść na wcześniejszą emeryturę. Jednak ilość miejsc dla młodych drastycznie się nie zwiększy, bo nie wszyscy pedagodzy chcą skorzystać z takiej możliwości. Na razie nie przewiduję żadnych przyjęć - mówi mgr Tomasz Szyjkowski dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Sosnowcu - Po prostu nie mam pewności, którzy nauczyciele zechcą skorzystać z przysługującego im prawa do wcześniejszej emerytury. Coraz mniej dzieci, strach nauczycieli przed odejściem na wcześniejszą emeryturę to główne powody takiego stanu rzeczy - Ilość dzieci systematycznie się zmniejsza - to powód podstawowy. Można zmniejszać ilość uczniów w klasach i zachować miejsca pracy, ale który budżet wytrzyma to na dłuższą metę? Dalej - uczelnie wypuszczają corocznie setki absolwentów z wykształceniem pedagogicznym to drugi powód. Nauczyciele, którzy mogą przejść na wcześniejszą emeryturę boją się biedy i nie ryzykują - to trzeci. Poza tym w wieku około 50 lat człowiek czuje się jeszcze w pełni sił nie na tyle jednak, by zaczynać życie na nowo i rzucać się w biznesy. Szyjkowski jest jednak dobrej myśli - Niewykluczone jednak, że spora grupa ludzi skorzysta z przywileju. Rozwiąże to po części problem nadmiaru kadry wobec niedoboru młodzieży a pewnej liczbie młodych pozwoli znaleźć pracę. Szczególnie absolwenci filologii polskiej mają ogromne problemy ze znalezieniem pracy. Z pozoru możliwości znalezienia pracy przez polonistę jest dużo: praca w szkołach, w mediach, reklamie a także w public relations czy administracji publicznej. Jednak rzeczywistość dla absolwentów tego kierunku okazuje się znacznie mniej różowa. Niż statystyczny utrzymuje się od kilku lat i nic nie wskazuje na to, aby to miało się w najbliższym czasie zmienić, co przekłada się na fatalną sytuację w szkolnictwie. Czy warto więc męczyć się pięć lat, uczyć się tak trudnych przedmiotów jak język starocerkiewno słowiański czy gramatyka historyczna, czytać ogromne ilości lektur na egzamin? Rzeczywiście, studenta filologii polskiej mogą ogarnąć wątpliwości. W szczególnie złej sytuacji są absolwenci studiów zaocznych, którzy mogą odbyć praktyki jedynie w szkołach, co nie przekłada się zazwyczaj na miejsce pracy. Autor: Ewelina Zasada. |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|