Menu Content/Inhalt

Strona główna arrow Rynki pracy arrow Praca na odległość jako freelancer

Reklama:


Praca na odległość jako freelancer Drukuj Email
Autor: Iza Zbonikowska   
Ci, którzy lubią wolność od szefa, ale nie decydują się własną działalność gospodarczą i chcą pracować niewiele ryzykując - licytują. Freelancer to inaczej tzw. "wolny strzelec", a więc ktoś, kto zazwyczaj jest specjalistą w danej dziedzinie, nie pracuje na etacie, ale realizuje projekty na zlecenie. Możliwości znalezienia zlecenia są znacznie większe dzięki internetowym serwisom freelancerskim. Sieć otworzyła przed wolnymi strzelcami nowe drzwi.

Strona dla Bombaju

Jeszcze kilka lat temu wolnymi strzelcami byli przedstawiciele tzw. wolnych zawodów: prawnicy, fotografowie, dziennikarze. Dzisiaj nie tylko zmieniła się struktura zawodowa, ale także sposób ich pracy. Dzięki Internetowi znacznie poszerzył się zakres dziedzin, większość zleceń realizuje się zdalnie (tzw. telepraca) i gotowy projekt przesyła, często również elektronicznie, do zamawiającego. Bardzo dużo ofert znaleźć mogą informatycy: programiści, graficy, specjaliści z dziedziny baz danych i multimediów, twórcy stron www, specjaliści od reklamy internetowej. Dopiero na kolejnych miejscach plasują się oferty dotyczące tłumaczeń, pisania tekstów, pozyskiwania danych. - Z rodzaju projektów, które były na naszym serwisie możemy określić że ich zasięg waha się od najprostszych, takich jak zaprojektowanie prostego loga po budowę kompletnego serwisu randkowego. Najczęściej jednak są to zlecenia dotyczące designu stron www oraz tworzenia czy modyfikowania prostych serwisów. Dużo jest też projektów związanych z reklamą czy pozycjonowaniem. Zlecenia z innych branż jak np. tłumaczenie stron itp. są rzadziej spotykane - mówią twórcy polskiego serwisu www.aukcje2hire.net - Łukasz Thiel, Tomasz Paszyń i Artur Sadowski.

Za granicą ofert z innych dziedzin niż informatyka jest o wiele więcej i są bardziej różnorodne. Na odległość można np. tworzyć strategię budowania relacji z klientami, a nawet zarządzać całym działem marketingu. Online możliwe jest projektowanie nowej linii odzieżowej czy wnętrz, udzielanie porad prawnych (np. pomoc w osiągnięciu przez przedsiębiorstwo statusu organizacji non-profit), napisanie scenariusza do telewizyjnego show dla dzieci itp. Odległość nie gra już żadnej roli - Brytyjczyk z powodzeniem może zaprojektować stronę internetową dla firmy w Bombaju albo napisać artykuł dla kanadyjskiej gazety.

Przestało też być tak, że prawnicy wykonują zlecenia tylko z dziedziny prawa. Często piszą artykuły, robią tłumaczenia. Szanse na pracę mają nie tylko specjaliści. Serwis Aukcje2hire.net zastrzega, że z jego punktu widzenia "specjalista od baz danych nie musi posiadać wykształcenia informatycznego". Jeśli ktoś jest samoukiem, czuje się kompetentny w danej dziedzinie i ma na koncie kilka projektów, którymi może się pochwalić, nie ma przeszkód by zareklamował się jako specjalista.

Serwisy

Internetowe serwisy freelancerskie stały się platformą spotkań zleceniodawców i wykonawców. Na świecie działa ich bardzo dużo. Niektóre specjalizują się w konkretnej dziedzinie - np. serwis RentaCoder przeznaczony jest głównie dla programistów. Ale na stronie www.allfreelance.com można znaleźć oferty z przeróżnych dziedzin - począwszy od pracy biurowej, na zleceniach muzycznych kończąc. W USA ta forma zatrudnienia jest powszechna - już w 2001r. z pracy na odległość korzystało 21% zatrudnionych na etacie Amerykanów (według International Telework Association and Council). W Polsce istnieje jak dotąd bardzo niewiele serwisów freelancerskich. Na stronie www.freelancers.pl nie ma prawie żadnych propozycji - ani oferujących, ani wykonawców. Więcej można znaleźć na stronie www.aukcje2hire.net. Są tam też wyjaśnione zasady obowiązujące użytkowników oraz porady, jak znaleźć dobrego zleceniodawcę/freelancera. Porównując ilość ogłoszeń i jakość serwisów można powiedzieć, że strony dla wolnych strzelców w Polsce dopiero raczkują. Co nie oznacza, że polscy freelancerzy nie dadzą sobie z zagranicznymi zleceniami rady. Przykładem jest Mirosław Skoczek, freelancer i twórca strony poświęconej pracy zdalnej (http://freelance.ms-soft.pl/pl/index), który współpracuje również z zagranicznymi zleceniodawcami.


Zarobki

Zarobki freelancerów trudno ująć w jakieś ramy. Choćby dlatego, że negocjowanie ceny jest jednym z podstawowych elementów w tego rodzaju pracy. Swoje usługi często oferują profesjonaliści, ale muszą pamiętać, że konkurencja jest spora. W sieci każdy może powalczyć o zlecenia. Z drugiej strony zamawiający wcale nie jest zobligowany do wyboru najtańszego wykonawcy. Zleceniodawca niekiedy podaje ile najwięcej jest w stanie zapłacić. Częściej jednak projekt jest wystawiany na zwykłą licytację. Freelancer powinien więc wyważyć proponowaną cenę wykonania zlecenia. Np. Amerykanom opłaca się zlecać projekty za granicą, ale zbyt tanie oferty mogą nie wzbudzić zaufania. - Każdy projekt jest trochę inny. Poza tym coś, co dla jednego freelancera jest banalnie proste, drugiemu może sprawić problem. Dla przykładu średnia stawka za przetłumaczenie jednej tzw. strony obrachunkowej (1500 znaków tekstu włącznie ze spacjami) to około 30 zł, jednak jeśli trzeba jeszcze przetłumaczyć np. jakiś obrazek lub diagram to wtedy stawka może być większa – podaje 2 hire. Mirosław Skoczek jest opłacany od godziny swojej pracy. - Oczywiście nie da się podać średniej kwoty np. za stworzenie strony www. Wiadomo, że strona stronie nie równa. Moja godzinowa stawka to ok. 20 dolarów. - mówi. W Polsce rynek dopiero się rozwija. - Na amerykańskich serwisach możliwe jest utrzymywanie się wyłącznie z pracy freelancerskiej, w Polsce trzeba na to jeszcze trochę poczekać. Ale jest to świetna chwila by zostać freelancerem i zacząć sobie wyrabiać opinię – mówi Tomasz Paszyń. Ale jak twierdzi Mirosław Skoczek z takiej pracy można się utrzymać. - Ja jestem tego najlepszym przykładem. Wcześniej pracowałem na odległość i jednocześnie byłem zatrudniony na etacie. Od początku tego roku utrzymuję się wyłącznie z pracy freelancerskjej - dodaje. - Moim zdaniem rynek ten będzie się w Polsce bardzo prężnie rozwijał. Serwisy będą coraz bardziej powszechne, a ludzie przekonają się do takiej formy zatrudnienia.

Jak dostać pracę?

CV, list motywacyjny, portfolio? List motywacyjny może nie, ale niektóre serwisy mogą poprosić freelancera o dostarczenie CV i przykładowych zrealizowanych projektów. Użytkownicy powinni zarejestrować się w serwisie. Wiele z nich umożliwia dodawanie i przeglądanie ofert za darmo – pobierają za to prowizję od wykonanego zlecenia. Niektóre serwisy (np. www.elance.com) wymagają uiszczenia opłaty rejestracyjnej - są drogie, ale też mniejsze jest prawdopodobieństwo oszustwa. Zamieszczając swoją ofertę warto podać, co w konkretnej dziedzinie już zrobiliśmy, podać link do wykonanej strony itd. Zleceniodawcy będą też na pewno zwracać uwagę na komentarze wystawione przez osoby, dla których dana osoba pracowała wcześniej.

Kiedy zleceniodawca znajdzie odpowiedniego wykonawcę i zostaną ustalone warunki, oferta zostaje zamknięta, a freelancer przystępuje do realizacji zadania. Rodzaj podpisanej umowy jest ustalany pomiędzy zainteresowanymi stronami. Często jest to umowa o dzieło, ale jak wynika z obserwacji 2 hire, zleceniodawcy zazwyczaj preferują freelancerów, którzy mogą wystawić fakturę za wykonaną usługę - w takim przypadku zlecający zwykle zaznaczają to w opisie projektu. Kwesta płatności jest rozwiązywana w następujący sposób: zleceniodawca jeszcze przed wykonaniem projektu wpłaca wcześniej umówioną kwotę na specjalne, bezpieczne konto założone przez serwis pośredniczący, a pieniądze są przekazywane wykonawcy po dostarczeniu pracy. W ten sposób można uniknąć oszustw.

Warto jednak uważać przy wyborze serwisu - sprawdzić, jak długo działa, do kogo należy, ilu ma użytkowników, jakie ma wystawione komentarze oraz na ile są wiarygodne.


Autor: Iza Zbonikowska
Źródło: www.pracuj.pl



 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »

Polityka cookies

Ten serwis internetowy wykorzystuje pliki cookies i inne podobne technologie. Ustawienia dotyczące cookies możesz zmienić w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies wyrażasz zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.

Politykę dotyczącą Cookies znajdziesz TUTAJ.

Statystyki serwisu:

140 artykułów
75 akty prawne
38 wzorów pism i druków
4770 czytelników biuletynu

Dostęp do artykułów:

Add to Google


designed by www.madeyourweb.com